Dzień wcześniej RKI informował o 1407 nowych infekcjach i 12 przypadkach śmiertelnych.
Od początku pandemii stwierdzono w Niemczech 266 663 zakażenia koronawirusem. Zmarło 9368 osób. Wyzdrowiało około 236 tysięcy.
Wśród krajów związkowych najwięcej infekcji wykryto dotychczas w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Badenii-Wirtembergii, a najmniej w sąsiadującej z Polską Meklemburgii-Pomorzu Przednim.
Dochodzenie wobec obywatelki USA ws. szerzenia koronawirusa
Prokuratura w Monachium wszczęła dochodzenie wobec mieszkającej w Garmisch-Partenkirchen w Alpach Bawarskich 26-letniej Amerykanki podejrzanej o nieumyślne uszkodzenie ciała poprzez potencjalne zakażenie koronawirusem setek ludzi – poinformowała we wtorek agencja dpa.
Kobieta ta, zatrudniona jako pracownica cywilna w hotelu dla amerykańskich wojskowych i ich rodzin, zlekceważyła mimo objawów infekcji zasady kwarantanny, odwiedzając szereg lokali gastronomicznych. Testami na koronawirusa objęto od piątku do poniedziałku około 1000 osób, z którymi miała kontakt. Wyniki badań mają być znane we wtorek po południu.
Prokuratura zakłada, że właściwym w tej sprawie jest niemiecki wymiar sprawiedliwości. –Według moich informacji – choć chcę być tutaj ostrożny – chodzi tu o cywilną pracownicę sił zbrojnych USA, która nie ma tym samym statusu członkini wojsk NATO. Jesteśmy jednak w kontakcie z amerykańskimi władzami, gdyż mamy z nimi w zasadzie partnerskie stosunki – powiedział publicznemu nadawcy Bayerischer Rundfunk krajowy minister sprawiedliwości Bawarii Joachim Herrmann.
Na stronie internetowej hotelu znajduje się informacja, że został on na dwa tygodnie zamknięty z powodu wykrycia nosicielstwa koronawirusa u części jego pracowników.
Według urzędu powiatowego w Garmisch-Partenkirchen kobieta, od której zaczął się łańcuch zakażenia, przebywa obecnie na kwarantannie. Jak zaznaczył Herrmann, wykazała się ona "szczególnie nieodpowiedzialnym postępowaniem", co należy odpowiednio nagłośnić. – Tak nie wolno robić. Nie jesteśmy gotowi do zaakceptowania tego i to nie ze względu na formalne wymogi prawa, lecz dlatego, że zagrozilibyśmy zdrowiu ludzi, gdyby inni tak się zachowywali – podkreślił bawarski minister.
Czytaj też:
Setki chasydów próbują przedostać się na Ukrainę. Trwa akcja służb