Minister była przekonana, że mikrofon jest wyłączony. "Mamy burdel w kraju, a premier to debil"

Minister była przekonana, że mikrofon jest wyłączony. "Mamy burdel w kraju, a premier to debil"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Pixabay / Domena publiczna
Jedna z ministrów czeskiego rządu podczas wywiadu, będąc przekonana, że mikrofon jest wyłączony, w niewybredny sposób określiła sytuację w kraju oraz premiera Czech, Andrieja Babiša.

Czeska minister pracy i spraw społecznych Jana Maláčová w wywiadzie dla Telewizji Czeskiej w niepochlebny sposób określiła premiera kraju, Andrieja Babiša. Program przygotowywany przez redakcję stacji dotyczył drugiej fali epidemii koronawirusa w kraju. Czechy w ostatnich dniach notują rekordowe liczby zakażeń nowym wirusem.

Po skończonej rozmowie polityk, będą przekonaną, że rozmowa nie jest już rejestrowana, wypowiedziała mocno krytyczne słowa pod adresem premiera Czech.

– Mamy burdel, który zrobił Babiš. A teraz wszyscy musimy to zlizywać. To debil, przepraszam – powiedziała Maláčová.

Polityk jest członkiem partii tworzącej koalicyjny rząd w czeskim parlamencie. Pomiędzy nią a Babišem trwa konflikt. W maju premier Czech stwierdził, że "zawiódł" się na koalicyjnej polityk, bo podczas kryzysu koronawirusowego zachowywała się "tak samo nieodpowiedzialnie, jak wcześniej".

Według danych czeskiego ministerstwa zdrowia liczba aktywnych przypadków COVID-19 przekroczyła w tym kraju 100 tys. Choć większość z aktywnie zarażonych przechodzi chorobę bezobjawowo, to wciąż zwiększa się liczba pacjentów wymagających hospitalizacji.

Czytaj też:
Nowe zakażenia koronawirusem w kopalniach
Czytaj też:
"Od 36 lat zadaję sobie to pytanie...". Premier złożył kwiaty na grobie bł. ks. Popiełuszki

Źródło: RMF 24
Czytaj także