Prokurator generalny Michigan nie chce powtórki z liczenia głosów

Prokurator generalny Michigan nie chce powtórki z liczenia głosów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponowne przeliczenie głosów w samym tylko stanie Michigan może kosztować kilka milionów dolarów
Ponowne przeliczenie głosów w samym tylko stanie Michigan może kosztować kilka milionów dolarów Źródło: Flickr / Joe Ross/(CC BY-SA 2.0)
"Dzisiaj wypełniam wniosek, aby zablokować lekkomyślny, drogi wniosek Jill Stein o przeliczenie głosów" – poinformował Prokurator Generalny Michigan Bill Schuette.

Schuette jest Republikaninem, w czasie wyborów prezydenckich wspierał obecnego prezydenta elekta Donalda Trumpa. Jak jednak zapewnia polityk, jego sprzeciw wobec powtórnego liczenia głosów wynika jedynie z dbania o dobro mieszkańców stanu, ponieważ może to kosztować nawet kilka milionów dolarów.

Prokurator generalny Michigan w piśmie do Sądu Najwyższego poprosił o spotkanie w tej sprawie."Sąd nie może pozwolić, by ten opóźniony i lekkomyślny wniosek o przeliczenie złożony przez pokrzywdzoną partię uciszył głosy oddane na prezydenta przez Michigan" - uzasadniał Schuette.

twitter

Będzie powtórka z liczenia głosów?

Jeszcze pod koniec listopada, kandydatka Partii Zielonych w wyborach prezydenckich w USA Jill Stein, złożyła wniosek o ponowne przeliczenie głosów oddanych w stanie Wisconsin. Chce ona też zweryfikowania głosowania w Michigan i Pensylwanii.

Inicjatywę przeliczenia głosów poparł też sztab Clinton, chociaż nie znaleziono dowodów na atak hakerski czy inny rodzaj ingerencji w system wyborczy.

Wygrana Hillary Clinton w Wisconsin nie zmieniłaby sytuacji wyborczej i prowadzenia Donalda Trumpa, ponieważ zwycięstwo w tym stanie ten daje jedynie 10 głosów elektorskich. Jednak, jeśli dojdą do tego stany: Michigan (16 głosów wyborczych) i Pensylwania (20 głosów wyborczych), wówczas należałoby uznać, że wybory wygrała jednak kandydatka Demokratów.

Źródło: news8000.com/politico.com
Czytaj także