Według doniesień zagranicznych mediów do domu oligarchy weszło dwóch napastników. Marugow i jego partnerka byli w tym czasie w saunie.
Kobiecie udało się uciec przez okno i wezwać policję. Kiedy wróciła, miliarder już nie żył.
Zwłoki Marugowa odkryli rosyjscy śledczy. Przy jego ciele znaleźli kuszę, z której został zastrzelony.
Do tragedii doszło w poniedziałek rano w wiejskiej posiadłości oligarchy, około 40 kilometrów od rosyjskiej stolicy, Moskwy.
Według Komitetu Śledczego FR napastnicy zażądali od Marugowa gotówki, zanim uciekli samochodem. Auto odnaleziono później na obrzeżach miasta Istra, położonego 56 kilometrów na zachód od Moskwy.
Władimir Marugow był właścicielem jednych z największych zakładów mięsnych w Rosji. Media nazywały go "królem kiełbasy".
Czytaj też:
Nie żyje rosyjski miliarder. Popełnił samobójstwo