Weto Polski i Węgier. Padło porównanie do Gestapo

Weto Polski i Węgier. Padło porównanie do Gestapo

Dodano: 
Manfred Weber, szef EPL
Manfred Weber, szef EPLŹródło:PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
Apel szefa frakcji EPL w europarlamencie Manfreda Webera spotkał się z ostrą krytyką polityka węgierskiego Fideszu Tamasa Deutscha. Padło porównanie z Gestapo.

Napięcie w Europejskiej Partii Ludowej (EPL) wciąż rośnie. Powodem jest spór z Węgrami i Polską o budżet UE powiązany z mechanizmem praworządności.

Przewodniczący frakcji EPL w Parlamencie Europejskim, Niemiec Manfred Weber, skrytykował spór z Budapesztem jako "nieodpowiedzialny" oraz zaapelował do Polski i Węgier o zakończenie blokady. Ostro zareagował na to europejski parlamentarzysta z partii Fidesz i jeden z jej założycieli, Tamas Deutsch.

– Kiedy Weber mówi, że nie mamy się czego obawiać, jeśli niczego nie ukrywamy, przypomina mi, że Gestapo i węgierska tajna policja AVH miały ten sam slogan – powiedział węgierski polityk. Jak dodał, "historia pokazała jednak, że nawet ci, którzy nie mieli nic do ukrycia, mieli wszelkie powody by się bać".

Słowa Deutscha oburzyły austriackiego eurodeputowanego Othmara Karasa. Zażądał on, by polityk Fideszu przeprosił Webera albo opuścił frakcję EPL. "Kto porównuje opowiadanie się za praworządnością z Gestapo i stalinowskimi tajnymi służbami, nie ma miejsca w EPL" – napisał na Twitterze.

Grupa EPL od lat dyskutuje o wykluczeniu Fideszu ze swoich szeregów z powodu ograniczania podstawowych wartości demokratycznych na Węgrzech. Członkostwo węgierskiej partii jest w tej frakcji zawieszone od marca 2019 roku.

Czytaj też:
Semka: Ta sytuacja ma być powtórką z przeforsowania Tuska na szefa RE

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także