Jak podało wczoraj ONZ, w masowych egzekucjach cywili, zginęły dotychczas 82 osoby – w tym 11 kobiet i 13 dzieci. Z informacji dostarczanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych wynika, że wojskowi chodzą od drzwi do drzwi i zabijają przeciwników reżimu, nie oszczędzają nawet kobiet i dzieci.
Około 100 tysięcy cywilów, wciąż jest uwięzionych w budynkach znajdujących się na terenie kontrolowanym przez rebeliantów, ponieważ siły prorządowe nieustannie bombardują te miejsca. Rzecznik ONZ Rupert Colville podkreśla, że według relacji świadków, na ulicach leży dużo ciał, a cywile żyją w ciągłym strachu.
Czytaj też:
Żołnierze Asada chodzą po domach. W Aleppo giną nawet dzieci
Porozumienie odroczone?
Chociaż wczoraj wieczorem ambasador Rosji przy ONZ poinformował, że w Aleppo doszło do porozumienia, to media donoszą dzisiaj, że na ulicach miasta trwają walki. Kilka godzin od planowanej ewakuacji cywilów oraz rebeliantów posiadających lekką broń z Aleppo, na ulicach ponownie słychać strzały.
Zgody na ewakuację miała nie wydać szyicka milicja, lojalna wobec prezydenta Assada. Agencja AFP podała, że negocjacje w tej sprawie potrwają prawdopodobnie do jutra.
Czytaj też:
Rebelianci mogą opuścić Aleppo. Doszło do porozumienia