Putin o Smoleńsku: Osoba, która weszła do kabiny, domagała się lądowania

Putin o Smoleńsku: Osoba, która weszła do kabiny, domagała się lądowania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrakowisko w Smoleńsku
Wrakowisko w Smoleńsku Źródło:PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas dorocznej konferencji prasowej powiedział, że wrak tupolewa nie wróci do Polski dopóki nie zakończy się rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej.

– Wszystko jest już jasne. To była straszna tragedia – powiedział Putin, odpowiadając na pytanie o wydarzenia z 10 kwietnia 2010 r. – Osobiście zapoznałem się z odczytami rejestratora, gdy osoba, która weszła do kabiny, domagała się lądowania – dodał.

Prezydent Rosji stwierdził również, że katastrofa smoleńska, w której zginęło 96 osób, nie powinna potęgować napięć w stosunkach między Moskwą a Warszawą. Według Putina wrak Tu-154M na razie nie może wrócić do Polski, ponieważ przyczyny tragedii wciąż bada Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

Sejm RP uznał katastrofę smoleńską za największą tragedię w historii powojennej Polski. Oprócz prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zginęła jego małżonka Maria Kaczyńska, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych, a także załoga samolotu.

Źródło: RIA Novosti
Czytaj także