Wydaleni z USA rosyjscy dyplomaci już w Moskwie

Wydaleni z USA rosyjscy dyplomaci już w Moskwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
IŁ-96
IŁ-96 Źródło:Wikipedia / MariaPC/CC BY-SA 4.0
Na pokładzie Iła-96 było niemal 100 osób, 35 dyplomatów wróciło do Rosji ze swoimi rodzinami. Samolot wylądował w nocy z niedzieli na poniedziałek na lotnisku w Moskwie. Dyplomatów wydalono z USA w ramach sankcji za hakerski atak Rosji, który mógł wpłynąć na amerykańskie wybory.

twitter

Po tym jak FBI opublikowała raport, w którym szczegółowo informuje o ingerencji rosyjskich hakerów w proces wyborczy, prezydent Barack Obama podjął decyzję o nałożeniu sankcji na Rosję. Z terenu Stanów Zjednoczonych wydalonych zostało 35 dyplomatów z Waszyngtonu i San Francisco – mieli oni 72 godziny na opuszczenie terytorium kraju. Zamknięte zostały też dwa obiekty, w których mieszkali dyplomacji – w stanie Maryland i Nowy Jork. Ponadto, administracja Obamy ogłosiła objecie sankcjami dziewięć podmiotów – w tym Federalna służba bezpieczeństwa (FSB) i w tym Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego (GRU).

Czytaj też:
FBI oskarża Rosję o ataki hakerskie. USA nakłada nowe sankcje

Jak informowało CNN, Putin zrezygnował z wydalenia w odwecie za amerykańskie sankcje pracowników placówek dyplomatycznych USA i ich rodzin. Podjęto jednak decyzję o zamknięciu anglojęzycznej szkoły, do której uczęszczały dzieci pracowników ambasad USA, Wielkiej Brytanii i Kanady, a także dzieci innych obcokrajowców.

"To kłamstwo. Biały Dom jest wściekły i zaczął zmyślać" – skomentowała te doniesienia na Facebooku rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji Maria Zacharowa.

Czytaj też:
Nie było rosyjskiego odwetu za sankcje USA? MSZ Rosji: To kłamstwo
Czytaj też:
Trump o sankcjach wobec Rosji: Nadszedł czas abyśmy zajęli się innymi i ważniejszymi sprawami

Źródło: tass.com
Czytaj także