Musimy walczyć z terroryzmem, to powód prowadzenia operacji wojskowych za granicą, w Mali, Syrii i Iraku – mówił prezydent Francji Francois Hollande, zapowiadając swoją wizytę w Bagdadzie.
Polityk w sobotę zapowiedział swoją wizytę, której celem miało być spotkanie z oddziałami walczącymi pod przywództwem USA przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu.
– To nie koniec plagi terroryzmu. Musimy z nią walczyć – mówił Hollande w orędziu noworocznym. Jak tłumaczył, z tego powodu właśnie odbywają się i będą kontynuowane wojskowe misje zagraniczne – w Mali, Somalii i Iraku.
Dzisiaj rano w Bagdadzie, stolicy Iraku, miał miejsce zamach bombowy. Na jednym z ruchliwych placów w mieście, doszło do eksplozji samochodu-pułapki.
Czytaj też:
Zamach w Bagdadzie. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie
Źródło: Reuters / BBC