Przemówienia Obamy w McCormick Place w Chicago słuchało na żywo ok. 20 tys.osób.
Prezydent podkreślał, że, prawie pod każdym względem, Stany Zjednoczone są dziś silniejsze, niż były osiem lat temu, kiedy obejmował stanowisko w Białym Domu. Zastrzegł jednak, że demokracja nie jest dana raz na zawsze i nie można jej traktować jak czegoś oczywistego, należy nieustannie jej bronić.
Obama wyliczył osiągnięcia swoich rządów. Mówił m.in. o stworzeniu nowych miejsc pracy, uchwalenie reformy opieki zdrowotnej (nazywanej "Obamacare") i walce z terroryzmem.
Swoje hasło wyborcze z 2008 roku: "Tak, możemy !" (Yes, we can) Obama zamienił na "Tak, zrobiliśmy !" (Yes, we did).
Ustępujący prezydent podziękował swojej rodzinie – żonie Michelle i córkom za poświęcenie, nie krył przy tym wzruszenia. Podziękował też wiceprezydentowi Joe Bidenowi.
Barack Obama 20 stycznia przekaże władzę Donaldowi Trumpowi.
Czytaj też:
Co zrobi TrumpCzytaj też:
Trump krytykuje Obamę. "Myślałem, że to będzie płynne przekazanie władzy"