Państwo nie będzie karać za łapówki? Kolejne dni protestów w Rumunii

Państwo nie będzie karać za łapówki? Kolejne dni protestów w Rumunii

Dodano: 
Do protestów doszło w kilkudziesięciu miastach w Rumunii
Do protestów doszło w kilkudziesięciu miastach w Rumunii Źródło: PAP / fot. ROBERT GHEMENT
"Dzisiaj jest dzień żałoby po prawie", "Hańba", "Żądamy dymisji" – takie hasła pojawiały się w internecie oraz podczas demonstracji nie tylko w Bukareszcie, ale także w innych rumuńskich miastach. Ludzie wyszli na ulice po tym jak władze ogłosiły plan amnestii wobec tysięcy więźniów oraz zmiany w kodeksie karnym.

Zgodnie z przyjętymi we wtorek zmianami w kodeksie karnym, zdepenalizowano niektóre wykroczenia administracyjne. Rząd zadecydował m.in. o nieściganiu z urzędu wykroczeń, które nie przyniosły państwu strat większych niż ok. 44 tysięcy euro.

Zmiany te przysłużą się m.in liderowi Partii Socjaldemokratycznej, któremu postawiono zarzuty o zatrudnianie fikcyjnych osób, ale straty dla skarbu państwa w tym wypadku nie przekroczyły wspomnianych 44 tysięcy euro.

Ponadto, rząd skierował do parlamentu projekt ustawy o amnestii dla 2,5 tysiąca osób. Rząd, w tym premier Sorin Grindeanu, twierdzi, że amnestia pomoże w rozwiązaniu problemu przepełnionych zakładów karnych. Skrócenie wyroków objęłoby więźniów powyżej 60 roku życia, kobiety w ciąży i skazanych z małymi dziećmi – niezależnie od powodu ich skazania. Protestujący obawiają się, że w ten sposób rząd chce uwolnić powiązanych ze sobą ludzi, skazanych w związku z aferami korupcyjnymi.

twitter

"Nie macie żadnych praw"

Protesty odbywają się pomimo mrozu jaki panuje w Rumunii. Na ulice kilkudziesięciu miast, w tym stolicy państwa – Bukaresztu, wyszły setki tysięcy ludzi. "Zazwyczaj nie biorę udziały w protestach, ale czuje wielką złość – mówi Alexandra Boeriu, jedna z protestujących w Bukareszcie.

– Nie można po prostu przyjąć w nocy jakiegoś prawa i powiedzieć "zamknijcie się, my wygraliśmy wybory, wy nie macie żadnych praw" – dodaje innych protestujący, Dragos Stanca.

twitter

Źródło: TVP Info / theguardian.com/aljazeera.com
Czytaj także