– Nie dążymy do żadnego przełomu w relacjach polsko – niemieckich, ponieważ nie było żadnej zapaści – odpowiedział Waszczykowski zapytany o pierwszą wizytę Angeli Merkel w Polsce w tym roku. Angela Merkel ostatni raz odwiedziła Warszawę 26 sierpnia 2016 r., aby wziąć udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej (V4)+Niemcy. Merkel ma zamiar spotkać się nie tylko z premier Beatą Szydło, prezydentem Andrzejem Dudą, prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i przedstawicielami opozycji.
Czytaj też:
Angela Merkel przyjeżdża do Warszawy, aby wesprzeć Tuska?
Unia supermocarstwem atomowym
Dziennikarz spytał też ministra o wywiad, którego udzielił prezes PiS-u niemieckiemu dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Kaczyński wyznał w nim, że nie ma nic przeciwko temu, aby Unia Europejska stała się supermocarstwem atomowym.
– Unia (…) powinna być jak wentyl bezpieczeństwa (...) Posiadanie armii europejskiej i broni atomowej to już jest jakaś konkretna propozycja. W Unii są dwa państwa atomowe: Francja i Wielka Brytania. Niestety, Unia właśnie jedno z nich traci – odniósł się do tej sprawy Wasczykowski.
"Tusk działa groteskowo wobec własnego rządu"
Polityk zapytany o to, czy podczas spotkania z Merkel będzie mieć również miejsce rozmowa o Donaldzie Tusku, odpowiedział, że dyskutowane będą głównie kwestie rzutujące na polską gospodarkę.
– Jak na razie Donald Tusk zachowuje się groteskowo wobec własnego rządu – podkreślił minister. Dodał, że poparcie rządu dla byłego premiera w wyborach na drugą kadencję na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, w dużej mierze zależy od zachowania samego kandydata i jego gotowości do współpracy z gabinetem Beaty Szydło.
Co dalej ze śledztwem smoleńskim?
– Kiedy wyczerpały się możliwości dyplomatyczne, najpierw musimy wysłać notę do Rosjan z pytaniem, jakie działania śledcze zostały podjęte w ciągu ostatniego roku obejmujące wrak Tupolewa. Jeśli odpowiedź będzie niezadowalająca, zwrócimy się ze skargą do Trybunału w Hadze o zagrabianie mienia polskiego. (…) Poprzednia polska administracja nie zrobiła nic w sprawie sprowadzenia wraku Tupolewa do Polski. Teraz mam już dostęp do archiwów – tak Waszczykowski określił plany Polski dotyczące planowanego kierunku śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Minister potwierdził, że w przypadku braku zadowalających efektów współpracy z Rosjanami Polska zwróci się do arbitrażu międzynarodowego. Jeśli będzie to konieczne, Waszczykowski zapowiada poszukać koalicjantów w sprawie zwrotu wraku wśród krajów europejskich.
Czytaj też:
Rosja gra wrakiem TU-154 M? MSZ reaguje na oświadczenie rosyjskiej ambasady
Problem niezależności energetycznej
Minister odniósł się również do kwestii gazociągu Nord Stream i jego znaczenia dla Polski. – Rosja będzie używała tego gazociągu jako szantażu wobec państw, które on omija. Poza tym zyska monopolistyczną możliwość na rynkach Europy zachodniej i będzie dyktować warunki dostaw – wskazał Waszczykowski. Wyjaśnił, że dla polityków wielu państw liczy się po prostu tańszy gaz, a nie kwestie uzależnienia energetycznego. Minister przyznał, że brakuje zgodności poglądów na tę sprawę z rządem niemieckim.
– Rząd niemiecki odcina się od tego projektu, uważając go za inicjatywę całkowicie prywatną – dodał minister.