Bojkot niemieckiego ambasadora w Kijowie? "Reakcja jest absolutnie zrozumiała"

Bojkot niemieckiego ambasadora w Kijowie? "Reakcja jest absolutnie zrozumiała"

Dodano: 
Rada Najwyższa Ukrainy
Rada Najwyższa UkrainyŹródło:PAP / Paweł Supernak
Część ukraińskich parlamentarzystów wezwała do bojkotowania ambasadora Niemiec w Kijowie, Ernsta Reichela, który nieoczekiwanie stwierdził, że wybory w Donbasie mogą odbyć się nawet bez wycofywania stamtąd rosyjskich wojsk. – Reakcja ukraińskich polityków jest absolutnie zrozumiała. Stawką jest nie tylko integralność terytorialna, ale i niepodległość kraju – mówi nam publicysta "Do Rzeczy" Maciej Pieczyński, który zajmuje się tematyką wschodnią.

Ambasador Niemiec w Kijowie powiedział w dzisiejszym wywiadzie, że wycofanie rosyjskich wojsk z Donbasu nie jest niezbędne do tego, aby przeprowadzić w tym regionie wybory samorządowe, które przewidziane są mińskimi porozumieniami. Reichel oświadczył też, że mińskie porozumienia łamane są zarówno przez jedną, jak i drugą stronę konfliktu. – Wypowiedź niemieckiego ambasadora jest o tyle zaskakująca, że dyplomata nie tylko potwierdza niechętnie przyznawany przez samych Rosjan fakt rosyjskiej okupacji wschodniej części obwodów Ługańskiego i Donieckiego, ale i ten stan rzeczy zdaje się akceptować – mówi Maciej Pieczyński.

Ambasador Reichel został już wezwany na rozmowę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. – To wszystko w 25 rocznicę ukraińsko-niemieckich stosunków dyplomatycznych i w czasie wznowienia starć pod Awdijiwką. W dobie kryzysu w Unii, w czasie, gdy nowy prezydent najpotężniejszego państwa na świecie zdaje się być pragmatykiem w relacjach z Putinem, Ukraina musi nieustępliwie naciskać na realizację tych punktów mińskiego porozumienia, które dają jej szansę na choćby częściowe odzyskanie kontroli nad wschodem kraju. A to oznacza, że musi dopilnować właściwej kolejności: najpierw demilitaryzacja Donbasu, potem wybory, bez luf obcych karabinów nad urnami – ocenia Pieczyński.

Czytaj też:
Ukraińska Prawda: polskiej opozycji brak charyzmy i moralności

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także