Brytyjska Izba Lordów debatuje ws. Brexitu

Brytyjska Izba Lordów debatuje ws. Brexitu

Dodano: 
Dane wyborcze pokazują, że Brexitu Wielkiej Brytanii i Donalda Trumpa w wyborach w USA wcale nie poparła biedniejsza czy gorzej wykształcona część społeczeństwa, która padła ofiarą populizmu
Dane wyborcze pokazują, że Brexitu Wielkiej Brytanii i Donalda Trumpa w wyborach w USA wcale nie poparła biedniejsza czy gorzej wykształcona część społeczeństwa, która padła ofiarą populizmu Źródło: Vincent Ca pman/Pa ris Mat ch/Getty Imag es
Dzisiaj Izba Lordów kontynuuje dyskusję o ustawie umożliwiającej władzom Wielkiej Brytanii rozpoczęcie procedury wyjścia z Unii Europejskiej. Co niespotykane, premier Theresa May uczestniczy w posiedzeniu i słucha wystąpień członków izby wyższej.

Od wczoraj Izba Lordów debatuje nad przyjęciem ustawy dotyczącej uruchomienia przez premier Theresę May art. 50 traktatu z Lizbony, co oznacza rozpczęcie procedury wychodzenia ze struktur UE.

Izba Lordów, w przeciwieństwie do wybieranej na kadencje Izby Gmin, składa się z mianowanych dożywotnio lordów duchownych i świeckich, a jej struktura uwarunkowana jest wielowiekową tradycją. W brytyjskim ustroju parlamentarnym pełni rolę nieco zbliżoną do tej, którą w Polsce sprawuje Senat. 

Sąd Najwyższy – Parlament zadecyduje o Brexicie

Debata parlamentarzystów nad ustawą pozwalającą Theresie May na rozpoczęcie procesu opuszczania struktur UE przez Wielką Brytanię jest wynikiem wyroku Sądu Najwyższego, który przyznał parlamentowi decydujący głos, czy ma dojść do Brexitu. Gdyby nie ten wyrok, rząd mógłby wdrożyć działania prowadzące do opuszczenia Unii na podstawie samego tylko referendum w tej sprawie, które miało miejsce 23 czerwca ubiegłego roku, a parlament w ogóle nie debatowałby na ten temat.

Czytaj też:
Jest wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego ws. Brexitu

Trwają prace nad ustawą

Jeśli Lordowie nie wniosą do ustawy o Brexicie żadnych poprawek, zostanie ona przekazana Królowej Elżbiecie II do podpisania i stanie się obowiązującym prawem.

Jeśli izba wyższa zażąda jednak zmian w projekcie ustawy, ten wróci do Izby Gmin do ponownego rozpatrzenia. Scenariusz ten jest o tyle prawdopodobny, że konserwatyści, którzy aktualnie tworzą rząd, nie mają w Izbie Lordów większości.

Co po opuszczeniu UE?

Poprawki, których może domagać się izba wyższa, dotyczą zagwarantowania praw obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii już po wyjściu przez nią ze struktur unijnych, a także umożliwienia parlamentarzystom wpływania na kształt porozumienia, które Wielka Brytania będzie wypracowywać z instytucjami UE.

Czytaj też:
Theresa May przedstawiła cele Brexitu. "Wychodzimy z UE, ale nie z Europy"

Źródło: RMF FM / BBC News
Czytaj także