Kontrrewolucyjne domino

Kontrrewolucyjne domino

Dodano: 
fot. ilustracyjna
fot. ilustracyjna Źródło: FOT. ADAM CHEŁSTOWSKI/FORUM, LUCAS JACKSON/REUTERS/FORUM, AD
OLIVIER BAULT | Węgry, Polska, USA, a za chwilę może i Francja – na świecie nadszedł czas prawicy. Miejsca, w których zachodzi zmiana, dobrze widać i słychać dzięki histerii lewicowych elit

Po Węgrzech w 2010 r. i Polsce w 2015 r. w tym roku przyszła kolej na Stany Zjednoczone. Po obu stronach Atlantyku liberalna lewica cofa się przed falą konserwatywnej kontrrewolucji, choć w wielu krajach ma się jeszcze dobrze. Czy kolejnym elementem domina będzie Francja? (...)

Nowi liderzy Węgier, Polski i Stanów Zjednoczonych różnią się od swoich poprzedników, i przede wszystkim od liderów innych krajów zachodnich, również tym, że nie ukrywają, iż ich wiara chrześcijańska wpływa na ich decyzje. W lutym 2016 r. papież Franciszek stwierdził w czasie jednej ze swych samolotowych telekonferencji na wysokości 10 tys. metrów nad ziemią, że ten, kto chce wybudować mur z Meksykiem, nie może być chrześcijaninem. Tymczasem Donald Trump należy do Kościoła prezbiteriańskiego i choć określał siebie w przeszłości jako nieaktywnego członka swojego lokalnego Kościoła, to jest osobą wierzącą i uważa Biblię za najlepszą książkę wszech czasów. Jego wiara chrześcijańska jest zresztą dużo bardziej oczywista niż wiara jego poprzednika i ulubieńca środowisk lewicowo--liberalnych – Baracka Husseina Obamy. (...)

Cały artykuł opublikowany jest w 8/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także