Łajający Holender
  • Piotr WłoczykAutor:Piotr Włoczyk

Łajający Holender

Dodano: 
Frans Timmermans, wiceszef Komisji Europejskiej
Frans Timmermans, wiceszef Komisji Europejskiej Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Zaprawił się w bojach z Viktorem Orbánem, islamofobami i homofobami. Teraz Frans Timmermans za punkt honoru postawił sobie przymuszenie polskich władz do posłuszeństwa.

Wszyscy z wyjątkiem Niemiec powinni włączyć się w prawny spór z Polską” – tym jednym zdaniem Frans Timmermans
przeniósł w zeszłym tygodniu konflikt z polskimi władzami na nowy poziom. Apel skierowany do niemal wszystkich członków UE to już jawna deklaracja wojny z rządem Beaty Szydło. Jednocześnie jest to przyznanie się do niemocy: sama Komisja Europejska nie jest w stanie zmusić polskich władz do posłuszeństwa. Z wypowiedzi pierwszego wiceprzewodniczącego KE jasno wynika, że wygrana z PiS to dla niego priorytet. Gdy jesienią zeszłego roku zapytano go o to, jak długo zamierza się zajmować sprawąpolskiego TK, Timmermans odpowiedział: „Dopóty, dopóki nie zostanie ona rozwiązana”.

Upór Holendra w zwalczaniu odchyleń od unijnej „normy” nie powinien nikogo dziwić. Wszystko to, co dziś Timmermans robi w sprawie Polski, jest częścią programu, z którym przyszedł do Komisji Europejskiej. Już w 2014 r., w trakcie przesłuchań przed europarlamentarzystami, ubiegający się o tekę w Komisji Europejskiej Timmermans jasno wyłożył to, jak widzi rolę Brukseli: „Jeżeli coś mnie irytuje, to fakt, że Unia w przeszłości tak słabo dyscyplinowała kraje członkowskie. Dlatego jeżeli podpisałeś traktat i ratyfikowałeś go, to dopilnuję, żebyś go przestrzegał”.

Cały artykuł dostępny jest w 9/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także