Jak potwierdziły w środę amerykańskie władze, w Syrii zabito wysokiego rangą dowódcę Al-Kaidy, Abu al-Kaira al-Masriego. Był on zięciem Osamy bin Ladena oraz prawdopodobnie jednym z głównych organizatorów ataków na World Trade Center w 2001 roku.
Zabity 59-letni Abu al-Kair al-Masri zginął w niedzielę po południu, podczas podróży w prowincji Idlib, w północo-zachodniej części Syrii. W samochód którym jechał terrorysta trafił pocisk ze śmigłowca. Obszar ten objęty jest amerykańską operacją wojskową przeciwko Al-Kaidzie.
Informacje o śmierci Abu al-Kair podawały już kilka dni temu CNN i "The Guardian", ale dopiero wczoraj potwierdziły je amerykańskie władze.
Zabity terrorysta, osoba numer dwa w strukturach Al-Kaidy, prawdopodobnie poza zamachami z 11 września, brał też udział w planowaniu ataków na ambasady USA w Kenii i Tanzanii w 1998 roku.
Źródło: CNN / New York Times/israelnationalnews.com