Kenny był już typowany na szefa Rady Europejskiej, gdy swoją kadencję kończył Herman von Rompuy. Zdaniem gazety, brak poparcia kandydatury Tuska przez Polskę może otwierać nowe możliwości. – Tusk już sugerował, że jeśli nie będzie miał wsparcia z ojczyzny, wróci do krajowej polityki w Polsce. Dla Tuska brak poparcia własnego kraju jest bardzo kłopotliwy – twierdzi źródło "Sunday Independent".
Dziennik przypomina, że w 2014 roku na premiera Irlandii wywierała presję Europejska Partia Ludowa, aby był jej kandydatem w walce o stanowiska szefa Rady Europejskiej. Kenny jednak odmówił i został pierwszym premierem w historii Irlandii, któremu udało się kontynuować mandat.
Gazeta stwierdza również, że kadencja Tuska kończy się w maju, czyli mniej więcej wtedy, gdy Kelly ma oddać przywództwo w partii Fine Gael. Jednocześnie autor artykułu zastrzega, że jeśli Tusk zdecyduje się zostać na stanowisku, najprawdopodobniej otrzyma poparcie pozostałych unijnych państw.