Dziś rano ruszył strajk personelu na lotniskach Tegel i Schoenefeld w Berlinie. Odwołano 660 lotów. Protest potrwa do środy do 5 rano. Związkowcy chcą, aby wynagrodzenie pracowników lotnisk zostało podwyższone o 1 euro za godzinę.
Liczba odwołanych lotów może się zwiększyć.
W strajku organizowanym przez związek zawodowy Verdi bierze udział około dwóch tysięcy osób, niemal wszyscy pracownicy naziemni lotnisk poparli formę protestu. Jeden dzień paraliżu kosztuje port lotniczy i przewoźników około 25 mln euro.
twittertwitter
Źródło: Twitter / dorzeczy.pl