Witolda Waszczykowski komentował w rozmowie z dziennikarką Polsat News znaczenie Unii Europejskiej, w kontekście dzisiejszego szczytu Wspólnoty w Rzymie. Przy tej okazji dyplomata, wspomniał o konflikcie jaki miał miejsce w Europie w latach dziewięćdziesiątych.
Przypomnijmy – wojna na Bałkanach określana jest jako "najbardziej krwawy" konflikt w powojennej Europie. Konflikt rozpoczął się wraz z destabilizacją istniejącej jeszcze Jugosławii, po śmierci w 1984 roku prezydenta Josipa Broza Tity. Rozpoczął się konflikt narodowościowy i etniczny, który zaostrzył się po rozpadzie systemu sowieckiego w Europie i trwał w różnych formach prawie do końca lat dziewięćdziesiątych.
W trakcie konfliktu wielokrotnie dochodziło do masakr ludności cywilnej m.in. w 1994 roku w Sarajewie. Według różnych źródeł w wojnie zginęło od 97 tys. do 110 tys. osób, a ponad 1,8 miliona zostało uchodźcami. Po wojnie wiele organizacji oraz społeczności informowało też o tysiącach przypadków gwałtów na kobietach, co było jedną z metod prowadzenia walki pomiędzy zwaśnionymi narodami.
W rozmowie z dziennikarką Polsta News, szef polskiego MSZ wojnę na Bałkanach określił jako „marginalną”.