Na początku kwietnia brytyjski dziennik "The Times" poinformował, powołując się na źródła unijne, że Polskę i Węgry mogą spotkać konsekwencje finansowe, jeśli nie przyjmą imigrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. W ocenie szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka w naszym kraju nie ma zamachów terrorystycznych właśnie dlatego, że rząd PiS cofnął decyzję poprzedników i nie zgodził się na relokację uchodźców do Polski.
Czytaj też:
Błaszczak: W Polsce nie ma zamachów, bo cofnęliśmy decyzję rządu PO-PSL
Do tej pory ze 160 tys. uchodźców, którzy powinni zostać rozlokowani w krajach Unii Europejskiej, przyjęto jedynie 16 tys. Tymczasem Bruksela już spodziewa kolejnej fali, zarówno z Syrii, jak i z Libii. W zeszłym roku Unia wpadła na pomysł, by kraje, które nie chcą u siebie uchodźców, płaciły kary w wysokości 250 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę.
Czytaj też:
Unijny komisarz apeluje o przyjmowanie uchodźców. Jest twarda odpowiedź Gowina