Trwają protesty. Amerykanie chcą zobaczyć zeznania podatkowe Trumpa

Trwają protesty. Amerykanie chcą zobaczyć zeznania podatkowe Trumpa

Dodano: 
Flaga Stanów Zjednoczonych
Flaga Stanów Zjednoczonych Źródło: PAP/EPA / fot. PETER DASILVA
Od ponad 40 lat, kolejni prezydent Stanów Zjednoczonych upubliczniali zeznania podatkowe, dając wgląd obywatelom w swojej finanse. Donald Trump najpierw odmawiał tłumacząc się prowadzonym wobec siebie śledztwem, teraz twierdzi, że nikogo ten temat nie interesuje.

Wbrew deklaracjom prezydenta USA, w całym kraju wczoraj odbyły się dziesiątki protestów tych obywateli, którzy domagają się od upublicznienia zeznania podatkowego. Krytycy Trumpa stawiają mu ultimatum – jeśli nie upubliczni informacji dotyczących swoich zarobków, oznacza to, że nie traktuje swojego stanowiska poważnie.

Jedna z organizatorek protestów – prof. Jennifer Taub, podkreśla, że marsze mają pokazać, że nie tylko media (jak twierdzi Trump) interesuje zeznanie podatkowe polityka. "Te marsze to dopiero początek" – deklaruje dalej Jennifer Taub na Twitterze.

twittertwitter

Wczoraj protesty odbyły się m.in. w Waszyngtonie, Berkeley, Los Angeles i Nowym Jorku. 15 kwietnia nie był też przypadkową datą, ponieważ w USA jest to tradycyjny termin składania federalnych zeznań podatkowych.

Chociaż protesty w większości odbyły się w pokojowej atmosferze, jak podają media, zatrzymanych zostało co najmniej 20 osób.

Czytaj też:
Ponad połowa Amerykanów niezadowolona z  pracy Donalda Trumpa

Źródło: CNN / TOK FM
Czytaj także