Informację o samobójczej śmierci Zbigniewa H. podała gazeta „La Voix du Nord”. Mężczyzna nie doczekał procesu w sprawie brutalnego gwałtu i zabójstwa 9-letniej Chloé.
Zbigniew H. miał porwać 9-latkę z placu zabaw, wciągnąć do samochodu, brutalnie zgwałcić i zamordować. Zwłoki dziecka odnaleziono ok. 3 km od miejsca porwania. Mężczyzna był pijany, przyznał się do winy.
Polska prokuratura utrzymuje, że dziecko nie było jedyną ofiarą Zbigniewa H. W najbliższym czasie miał on usłyszeć zarzut zabójstwa warszawskiej tancerki Moniki T., która zaginęła w styczniu 2015 r., a kilka miesięcy później odnaleziono jej szczątki. Po ujawnieniu ciała kobiety, Zbigniew H. wyjechał do Francji, gdzie miał popełnić kolejną zbrodnię, mordując 9-letnią Chloé.