Burmistrz Londynu potępił ataki terrorystyczne przeprowadzane przez islamskich ekstremistów, nazywając je "ohydnymi", a jednocześnie bronił społeczności muzułmańskiej.
– To, co zrobili ci trzej mężczyźni, było tchórzostwem, było złe. Jestem wściekły, że usprawiedliwiają swoje działania wiarą, którą ja przecież też wyznaję – podkreślał. – Londyn staje naprzeciw tchórzliwego ataku na nasze miasto – dodawał.
W sobotę późnym wieczorem w brytyjskiej stolicy doszło do ataków w różnych częściach miasta. Najpierw ciężarówka wjechała w tłum ludzi na London Bridge, a następnie doszło do ataku na Borough Market, gdzie napastnicy wyskoczyli z samochodu i zaatakowali nożami przechodniów. Zginęło 7 osób, a prawie 50 zostało rannych. Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie.
Czytaj też:
Ujawniono nazwiska dwóch zamachowców z Londynu. Jeden z nich był znany służbomCzytaj też:
Czarnecki: Żadnych islamskich imigrantów w PolsceCzytaj też:
Zamach w Londynie. 7 osób nie żyje, 21 w stanie krytycznym