Zamach w Kijowie. Nie żyje oficer wywiadu

Zamach w Kijowie. Nie żyje oficer wywiadu

Dodano: 
Zamach w Kijowie
Zamach w Kijowie Źródło: PAP/EPA / STEPAN FRANKO
Sebastian Rybarczyk | Płk. Maksym Szapował, 39-letni oficer jednostek specjalnych wywiadu wojskowego zginął dziś w Kijowie w wyniku wybuchu samochodu pułapki. To już trzeci wysoki rangą oficer ukraińskich służb specjalnych jaki został zabity od marca tego roku.

31 marca w Mariupolu wysadzony został we własnym samochodzie płk. Oleksandr Charaberiusz. 39-letni Charaberiusz, pseudonim „Duszmen”, był uznawany za jednego z najlepszych oficerów kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

W dniu swojej śmierci pełnił funkcję zastępcy szefa SBU do spraw kontrwywiadu obwodu Donieckiego. Był odpowiedzialny za aresztowanie około osiemdziesięciu szpiegów i terrorystów. W większości akcji uczestniczył osobiście. Głośnym echem na całej Ukrainie odbyła się akcja likwidacji grupy terrorystycznej „Mangusta”, odpowiedzialnej za atak na Mariupol 9 maja 2014 r., kiedy to zginęło wielu ludzi w tym pośród cywilów. Płk. Charaberiusz zdekonspirował również trzech szpiegów w strukturach obwodowych SBU, w tym gen. Oleksandra Trietiaka, który zdążył zbiec do Rosji.

Ciekawostką w tym przypadku jest, że jak stwierdził Anton Garaszczenko, doradca Ministra Spraw Wewnętrznych, wykonawcą zamachu była ta sama kobieta, która podłożyła bombę pod samochód dziennikarza Pawła Szeremeta w lipcu ubiegłego roku.
22 czerwca w Kijowie zamordowany został płk. Siergiej Olejnik, były szef wywiadu 1 Batalionu 54 Niezależnej Zmechanizowanej Brygady Rozpoznawczej. Do zabójstwa doszło w okolicy stacji metra „Złote Wrota”. Olejnik był tam aby przysłuchiwać się występowi swojego syna muzyka. W pewnym momencie zaczepił ich pijany mężczyzna, grożąc synowi pułkownika, że go zabije. Po krótkiej wymianie słów napastnicy oddalili się. Kilkanaście minut później Olejnika znaleziono martwego w parku z raną kutą w okolicach serca.
Policja ukraińska szybko ustaliła sprawcę, którym był 58-letni mieszkaniec Kijowa Anatolij Ch. W jego mieszkaniu odnaleziono zakrwawiony nóż.

Niejasne jest nadal w jakich konkretnych okolicznościach doszło do ponownego spotkania Olejnika ze swoim zabójcą, po tym jak ten drugi oddalił się z miejsca sprzeczki. Ciekawe jest również, że pułkownik był weteranem Operacji Antyterrorystycznych (ATO), a tego samego dnia, również w Kijowie inny weteran ATO został wyrzucony przez okno.

Te dwa potwierdzone zamachy i dwa inne „dziwne” zabójstwa oficerów służb specjalnych, to zastępcza wojna, jaka toczy się w sytuacji stabilizacji frontu na granicy Ukrainy i zbuntowanych republik. Służby ukraińskie w ostatnich miesiącach odniosły kilka sukcesów w rozbiciu i likwidacji mniejszych grup sabotażowych. Chociażby 20 czerwca w Donbasie zastrzelonych zostało dwóch oficerów rosyjskiej Federacyjnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Zamachy na Ukrainie są retorsją za działalność służb naszego wschodniego sąsiada i można mieć pewność, że tajna i krwawa wojna wywiadów będzie trwała nadal.

Sebastian Rybarczyk

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także