Z odczytanych przez media fragmentów rozmów wynika, że przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk pytał Donalda Trumpa, jak mu się przemawiało w Polsce. Słowa prezydenta USA wypowiedziane w Warszawie zostały docenione zarówno przez Tuska, jak i przez Angelę Merkel.
– Było fantastyczne. Nie rozumiem, dlaczego wygłosiłeś je dopiero w Warszawie? Byłoby miło usłyszeć je w Brukseli – powiedziała kanclerz Niemiec.
– To spore ułatwienie, kiedy publiczność jest przyjazna. Byli niezwykli i autentyczni – odpowiedział prezydent USA z lekką uszczypliwością.
– To chyba prezent dla mnie – stwierdził Tusk.
Po tej wymianie zdań Angela Merkel usiłowała się oddalić, dopytując, gdzie są jej "chińscy przyjaciele". W odpowiedzi Donald Trump stwierdził: "Chiny są nieobecne. Nie ma Chin w tym pokoju. Nie ma Chin na tym świecie".
Czytaj też:
Reakcja Merkel hitem internetu. Trudna rozmowa z Putinem?