Zabito działacza opozycji, niszczone są urny wyborcze. Trwa głosowanie w Wenezueli

Zabito działacza opozycji, niszczone są urny wyborcze. Trwa głosowanie w Wenezueli

Dodano: 
Antyrządowe protesty w Wenezueli
Antyrządowe protesty w Wenezueli Źródło: PAP/EPA / MIGUEL GUTIERREZ
Bezpieczeństwa na ulicach podczas głosowanie strzeże ponad 200 tysięcy policjantów, a i tak doszło do zabójstwa jednego z kandydatów. Media podają, że odnotowano też przypadki niszczenia urn wyborczych. Tymczasem prezydent Nicolas Maduro już ogłosił, że wybory będą sukcesem i poprawią sytuację w kraju.

W kraju obfitującym w złoża ropy naftowej szaleje inflacja i pogłębia się kryzys gospodarczy. Protesty związane z kryzysem i politycznym impasem trwają już od kilku miesięcy. Demonstranci chcą ustąpienia niepopularnego prezydenta Nicolasa Maduro. Tymczasem administracja prezydenta rozpisała na dzisiaj wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które ma być organem konkurencyjnym wobec parlamentu, gdzie większość miejsc ma opozycja.

Jak komentują eksperci, chociaż prezydent deklaruje, że działania nowej instytucji mają uspokoić sytuację w kraju, to Zgromadzenie Konstytucyjne raczej zajmie się dopasowaniem prawa do potrzeb Nicolasa Maduro. Prezydent, który mierzy się w ostatnim czasie z ogromnymi protestami w całym kraju, chce m.in. zapewnić sobie możliwość dalszego rządzenia kiedy skończy swoją obecną kadencje – w 2019 roku.

Sam Maduro oddał już swój głos, a w rozmowie z mediami, stwierdził, że oczekuje "wielkiego sukcesu" tego referendum.

Dotychczas, w trakcie protestów – także tych przeciwko przeprowadzeniu dzisiejszych wyborów, zginęło kilkadziesiąt osób, a około 2 tys. ludzi zostało aresztowanych. Jak podaje BBC News, wczoraj zginął jeden działaczy opozycji, który miał kandydować w wyborach. 39-letni José Felix Pineda został zastrzelony w swoim domu w sobotę wieczorem.

Czytaj też:
Wenezuela: Cztery osoby zabite podczas protestów

Czytaj też:
50 dni protestów w Wenezueli. 160 tysięcy ludzi na ulicach

Źródło: BBC
Czytaj także