– Powiedziałem na szczytach G7 oraz G20, że w przypadku gdy Stany Zjednoczone wprowadzą sankcje, będziemy w ciągu kilku dni gotowi do adekwatnej odpowiedzi – komentował wczoraj szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. – Doprowadziło to do tego, że zmieniono znaczną część dokumentu w kwestii sankcji wobec Rosji. To również wpłynęło na to, że amerykański Kongres zadecydował, że sankcje mogą mieć miejsce tylko w porozumieniu z sojusznikami USA, a my nimi jesteśmy – dodał Juncker.
Z jednej strony więc KE jest zadowolona z wzięcia pod uwagę przez USA uwag i sugestii Unii Europejskiej, ale z drugiej strony "musi chronić swoje interesy".
Juncker podkreślił też, że najistotniejszym elementem w procesie nakładania sankcji jest upewnienie się, że będą one skuteczne.