Francja: Nie będzie oficjalnego statusu pierwszej damy

Francja: Nie będzie oficjalnego statusu pierwszej damy

Dodano: 
Emmanuel Macron, prezydent Francji
Emmanuel Macron, prezydent FrancjiŹródło:PAP/EPA / YOAN VALAT
Prezydent Francji Emmanuel Macron jeszcze jako kandydat do urzędu zapowiadał, że zamierza zdefiniować niezbyt klarowną rolę pierwszej damy, stwarzając ramy prawne dla jej działalności. Petycję przeciw utworzeniu statusu pierwszej damy podpisało jednak ponad ćwierć miliona Francuzów. Spowodowało to zmianę planów Pałacu Elizejskiego. Nie będzie oficjalnego statusu, ale polityka przejrzystości ws. kosztów biura Brigitte Macron.

W kwietniowym wywiadzie telewizyjnym podkreślał jednak, że jego małżonka „nie będzie wynagradzana z pieniędzy podatników”. Macron mówił, że pragnie skończyć z „francuską hipokryzją”. Twierdząc, że żona prezydenta „poświęca swe (...) życie prywatne”, uznał, że rola pierwszej damy "powinna zostać uznana”.

Inicjatorzy petycji sprzeciwiają się „przeznaczeniu środków publicznych dla żony głowy państwa”. Dodają, że jeżeli „kwestia ta ma być rozstrzygnięta, to w referendum”. Przypominają, że niedawno przegłosowana została ustawa zabraniająca deputowanym zatrudniania członków rodziny. Paradoksem byłoby, gdyby zakaz taki nie obowiązywał głowy państwa. Według doniesień prasowych Pałac Elizejski zamierza „do końca sierpnia lub na początku września” zakomunikować, jak ma wyglądać oficjalna rola pierwszej damy.

Czytaj też:
Prezydent Francji chce zmian w unijnych traktach i wzywa Niemcy do współpracy

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także