Całkowity zakaz importu do Chin stali, węgla, rudy żelaza i ołowiu, oraz ryb i owoców morza, pochodzących z Korei Północnej będzie obowiązywał od 15 sierpnia. Chiny to główny kierunek eksportowy – 90 proc. eksportu w państwie Kim Dzong Una trafia właśnie do Państwa Środka.
Decyzję podjęło chińskie ministerstwo handlu, które w ten sposób wprowadza sankcje, jakie na Koreę Północną nałożyła Organizacja Narodów Zjednoczonych. Chińskie sankcje spowodują, że Korea Północna zarobi około miliard dolarów mniej (dotychczas zarabiała na handlu z Chinami do 3 miliardów).
Chiny zapowiedziały, że wszystkie transporty z Korei, które już wyruszyły, zostaną przyjęte tak jak wcześniej, jeżeli dotrą przed 15 sierpnia do hal i magazynów. Sankcje nałożone przez ONZ muszą zostać uruchomione maksymalnie 30 dni po tym, jak została przyjęta rezolucja je uchwalająca, którą uchwalono 6 sierpnia 2017 roku.
Czytaj też:
Trump traci cierpliwość ws. Korei Północnej? "Spotka was ogień i furia, jakich świat nie widział"
Źródło: Reuters