Lajos Kosa twierdzi, że orzeczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, który oddalił skargi Słowacji i Węgier na decyzję Rady UE o obowiązkowej relokacji uchodźców, „szeroko otworzyło drzwi dla planu Sorosa”, gdyż rozpoczyna przygotowywanie stałego mechanizmu relokacyjnego bez górnej granicy relokowanych osób.
Projekt reformy polityki azylowej UE, krytykowany m.in. przez Polskę, zakłada stały system podziału uchodźców, który byłby uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej, a także możliwość wykupienia się z obowiązku relokacji. Kraj, który nie chce przyjąć uchodźców, musiałby jednak zapłacić 250 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę.
Według Kosy każde posunięcie KE w kwestii migracji wskazuje na realizację „planu Sorosa”. Dlatego też należy koniecznie przeprowadzić narodowe konsultacje, które dziś właśnie zapowiedział premier Viktor Orban. Przypomniał także, że George Soros, pochodząc z Węgier amerykański finansista jest oskarżany przez rząd Węgier m.in. o zachęcanie do nielegalnej imigracji. Według danych KE, w 2017 roku rozlokowano 27 695 osób.
Czytaj też:
Merkel uderza w Orbana. Chodzi o rozdział uchodźców w UE