O kolejnej próbie nuklearnej alarmują władze Japonii i Korei Południowej. Pocisk został wystrzelony o godzinie 6.57 i miał przelecieć nad Hokkaido dziewięć minut później. Jak twierdzi południowokoreańska armia, pocisk przeleciał 3700 km, na maksymalnej wysokości 770 km.
Doniesienia te potwierdziły również władze Stanów Zjednoczonych. Rzecznik dowództwa amerykańskich sił zbrojnych w rejonie Pacyfiku stwierdził jednak, że pocisk nie stanowił zagrożenia dla Ameryki Północnej ani też dla będącej amerykańskim terytorium wyspy Guam na Pacyfiku, gdzie znajdują się amerykańskie bazy wojskowe.
W związku z kolejnymi prowokacjami Pjongjang, władze Japonii uruchomiły system ostrzegania i wezwały mieszkańców wyspy, by udali się do schronów.