"DW" przedstawia wnioski z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez instytut Forsa. Jak wynika z badania, w 2016 roku 59 proc. ankietowanych uważało, że głównymi problemami w ich kraju są imigracja i integracja imigrantów ze społeczeństwem. Obecnie taką opinię podziela już tylko 36 proc.
"Nie zmienia to faktu, że dla Niemców są to ciągle zdecydowanie najpoważniejsze zmartwienia" – podkreśla "DW".
Dodaje też, że ocena zagadnień związanych z uchodźcami zależy od sposobu zadania pytania. W innym sondażu przeprowadzonym w sierpniu ankietowani mieli do wyboru następujące odpowiedzi: imigracja/integracja, emerytury/zaopatrzenie emerytalne, zubożenie, przestępczość, ceny/siła nabywcza. Wówczas ponad połowa (59 proc.) wskazała na imigrację.
Jednak w badaniu przeprowadzonym przez instytut Forsa respondenci nie mieli do wyboru żadnych odpowiedzi i musieli samodzielnie wskazać na to, co w ich opinii jest najpoważniejszym problemem w Niemczech. 36 proc. wybrało imigrację.
Co jeszcze trapi naszych zachodnich sąsiadów? 16 proc. jest niezadowolonych z polityki i polityków (o 6 pkt proc. mniej niż przed rokiem). 13 proc. wskazało na problemy socjalne (+1 pkt proc.) i 12 proc. – na problemy w szkolnictwie i edukacji (+4 pkt proc.). Z kolei tylko 9 proc. (bez zmian) martwi się bezrobociem, a 8 proc. – o zabezpieczenie emerytalne (+2 pkt proc.).
Czytaj też:
Przemyt uchodźców. Niemcy: Nowy szlak może prowadzić przez Polskę