Według pierwszych, nieoficjalnych wyników wyborów do Senatu Francji, izba wyższa pozostanie zdominowana przez prawicę. Partia prezydenta Francji Emmanuela Macrona Republiko Naprzód! (REM) będzie tylko czwartą siłą (23 mandaty), co komentatorzy określają jako porażkę.
Zgodnie z pierwszymi wynikami, na 348 miejsc w Senacie, 167 mandatów będą mieli Republikanie (LR), 95 - Partia Socjalistyczna (PS), a 43 - Unia Centrystów (UC).
W niedzielnych wyborach odnowiona została połowa składu Senatu. Nowi senatorowie zostali wybrani na sześć lat. Od roku 2011 połowa Senatu zostaje odnawiana co trzy lata. Wyboru dokonuje kolegium elektorów składające się z posłów, senatorów, radnych regionalnych, radnych okręgów i delegatów rad gmin.
Prezydent Emmanuel Macron, aby dalej przeprowadzać reformy konstytucyjne, potrzebuje poparcia 555 parlamentarzystów, czyli trzech piątych Zgromadzenia Narodowego i Senatu.
Źródło: france24.com, Reuters