Ojciec trzylatki na razie usłyszał zarzuty związane z spowodowaniem zagrożenia życia dziecka, ale jeśli potwierdzą się informacje o śmierci Sherin Matthews, zakres oskarżeń może zostać rozszerzony. Matka dziewczynki miała spać kiedy dziewczyna zaginęła, więc nie postawiono jej żadnych zarzutów.
"Kara" za niepicie mleka
Sherin Matthews została adoptowana z indyjskiego sierocińca dwa lata temu. Jej adopcyjny ojciec Wesley Mathews skarżył się, że dziecko nie chciało jeść i pić mleka, a z powodu problemów z niedożywieniem (jeszcze w okresie przed adopcją) było to szczególnie istotne dla jej zdrowia. Dziewczynka miała też problemy z komunikacją i nie rozwijała się prawidłowo.
W ramach "metod wychowawczych", 7 października trzylatka za karę została pozostawiona sama przed domem, po tym jak ojciec zdenerwował się na nią, właśnie z powodu kłótni o picie mleka.
Jak zeznał Mathews, kiedy 15 minut po pozostawieniu dziewczynki wyszedł przed dom i nie znalazł jej tam, nie przejął się tym i wrócił do domowych obowiązków. Dopiero po kilku godzinach zgłosił zaginięcie dziecka policji.
Dzisiaj policja potwierdziła, że niedaleko domu rodziny znaleziono ciało dziecka, prawdopodobnie zaginionej trzylatki.
Chociaż matka dziecka nie usłyszała zarzutów, a ojciec trzylatki został wypuszczony za kaucją, parze odebrano tymczasowo prawo do opieki nad ich drugą, czteroletnią córką.