100. rocznica rewolucji październikowej – źródła totalitaryzmu XX wieku

100. rocznica rewolucji październikowej – źródła totalitaryzmu XX wieku

Dodano: 
100 lat komunizmu
100 lat komunizmu Źródło: Materiały partnera
Rewolucja październikowa zmieniała oblicze świata i utorowała drogę totalitaryzmom XX wieku. – Lenin, Hitler, Mussolini, Stalin, Mao – oni wszyscy byli możliwi tylko dlatego, że wcześniej była rewolucja październikowa – tłumaczył prof. Gawin.

W nocy z 6 na 7 listopada minęła setna rocznica rewolucji październikowej. Przewrót zakończył w Rosji okres dwuwładzy, jaki nastąpił po rewolucji lutowej, gdy władzę sprawowały równolegle Rząd Tymczasowy i Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich. Rewolucja jednak była czymś więcej, niż tylko epizodem w historii Rosji – ona zmieniła oblicze świata.

„Pierwszy akt stulecia najpotworniejszych zbrodni”

Z okazji 100. rocznicy tego wydarzenia, znaczeniu rewolucji poświęcony został ostatni odcinek programu „Trzeci Punkt Widzenia” nadawany w TVP Kultura i prowadzony przez trzech filozofów: Marka A. Cichockiego, Dariusza Gawina oraz Dariusza Karłowicza.

– Rewolucja październikowa to jedno z największych i najstraszniejszych wydarzeń w ogóle w historii powszechnej. Zmieniło ono nie tylko Rosję na zawsze, ale również odcisnęło straszne piętno na historii całego świata, w tym i na historii Polski. W końcu rewolucja i jej konsekwencje trwały do końca XX wieku – podkreślił prof. Gawin.

Dariusz Karłowicz zaznaczył, że rewolucja stanowiła „pierwszy akt stulecia najpotworniejszych zbrodni”.

Z kolei prof. Cichocki wskazał, że w krajach zachodniej Europy pamięć o zbrodniach komunistów i bezpośrednim związku Lenina ze Stalinem jest świadomie zacierana przez unijne elity, czego przykładem jest Dom Europejskiej Historii w Brukseli.

Rewolucja – geneza totalitaryzmu

Prof. Gawin zaznaczył, że dzisiaj nikt już nie chce pamiętać, że to właśnie rewolucja październikowa jest odpowiedzialna za największe tragedie ostatniego stulecia.

– Dzisiaj nie mówi się w ogóle o tym, że to właśnie ta rewolucja uruchomiła coś, co można by określić, jako sekwencję totalitarną XX wieku. W pewnym sensie Lenin, Hitler, Mussolini, Stalin, Mao – oni wszyscy byli możliwi tylko dlatego, że wcześniej była rewolucja październikowa, bo to właśnie ta rewolucja wymyśliła instrumentarium totalitarnego państwa, gdzie człowieka redukuje się do trybika w maszynie, gdzie jednostka jest własnością państwa, gdzie rządzi partia, która ma jakiś naukowy plan przebudowy społeczeństwa, a narzędziem do tej przebudowy jest ludobójstwo – tłumaczył filozof.

Zbrodnia bez kary

Bolszewicki zamach stanu z 1917 roku był początkiem krwawych rządów komunistów, które pochłonęły miliony ofiar. Ale zbrodnia ta do dzisiaj nie została rozliczona, a wielu bohaterów, którzy od początku sprzeciwiali się temu systemowi, zostało zapomnianych. Do 1953 r. mieli świętować wszyscy: były msze święte, w czasie których śpiewano "Rotę", z kartki odczytywano referaty o wadze Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej dla losów świata.

M.in. dlatego 24 października w Galerii Nord Parlamentu Europejskiego w Strasburgu została otworzona ekspozycja „Zbrodnia bez kary”, która miała: – Przypominać, w jaki sposób system ten był zwrócony przeciwko wszystkim wartościom ludzkim, religii, rodzinie, tradycji narodowej, a także przeciwko ludowi – mówił Marek Jurek.

(Niedoszła) żałoba narodowa

Stowarzyszenie KoLiber zaapelowało niedawno do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie żałoby narodowej w setną rocznicę wybuchu rewolucji październikowej, czyli w dniu 7 listopada. Żałoba miałaby mieć charakter jednorazowy. "Komunizm, którego jednym z najkrwawszych przejawów była rewolucja październikowa, jest zbrodniczą ideologią, wyrastającą z zazdrości i zawiści" – argumentowało stowarzyszenie. Prezydent Duda nie odpowiedział na apel stowarzyszenia. Czytaj też:
Żałoba narodowa w dniu rocznicy rewolucji październikowej? KoLiber apeluje do prezydenta
Czytaj też:
100 lat komunizmu - zbrodnia bez kary

Źródło: TVP Kultura, KoLiber
Czytaj także