"Mowa nienawiści". Waszczykowski zszokowany debatą o Polsce

"Mowa nienawiści". Waszczykowski zszokowany debatą o Polsce

Dodano: 
Szef MSZ Witold Waszczykowski podczas posiedzenia rządu
Szef MSZ Witold Waszczykowski podczas posiedzenia rządu Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Debata w Parlamencie Europejskim została oparta o pogłoski rozpowszechniane przez polską opozycję. Niektóre wystąpienia mogłyby się kwalifikować jako mowa nienawiści – powiedział na konferencji prasowej Witold Waszczykowski. Szef MSZ podsumował również dokonania swojego resortu po dwóch latach rządu PiS.

Minister stwierdził, że moment i czas debaty o Polsce był "niefortunny". Dodał, że sprawy o których dyskutował europarlament, są nadal przedmiotem ustaleń politycznych i nie zostały wprowadzone do procesu legislacyjnego.

– Rozumiem, że ta debata została oparta o jakieś pogłoski, inne materiały niemerytoryczne, które są rozpowszechniane być może najczęściej przez polską opozycję, która w dalszym ciągu wychodzi z założenia, że ulica i zagranica to są instrumenty do rywalizacji politycznej z polskim rządem – ocenił Waszczykowski.

Czytaj też:
Ostra dyskusja w Parlamencie Europejskim. Przyjęto rezolucję ws. praworządności w Polsce

Dodał, że jest "zszokowany językiem tej debaty". – Wystąpienia niektórych posłów i określenia tego, co dzieje się w Polsce, są nie do przyjęcia. Uważam, że niektóre z tych wystąpień mogłyby się kwalifikować jako mowa nienawiści i że niektórzy europosłowie to zaskarżą. My przez dwa lata konsekwentnie utrzymywaliśmy dialog z instytucjami światowymi, również europejskimi, które chciały go prowadzić – podkreślił szef MSZ.

– Frans Timmermans był w zeszłym roku zapraszany do Polski i odwiedził MSZ. W tym roku z takiego zaproszenia nie skorzystał, a zamiast tego uczestniczył w jakimś wiecu opozycyjnym na terenie redakcji "Gazety Wyborczej" – mówił minister.

Czytaj też:
Ci europosłowie PO głosowali za rezolucją ws. Polski. Bojkot PSL

Będzie spotkanie Szydło – Macron

Podsumowując dwa lata swojego urzędowania w MSZ, Waszczykowski powiedział, że udało się zdefiniować pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej. – Postawiliśmy przede wszystkim na wzmocnienie bezpieczeństwa Polski i całej wschodniej flanki NATO – oświadczył.

Zaznaczył, że Polska nie zaakceptowała koncepcji przymusowej relokacji uchodźców, co Unia Europejska "niechętnie później przyznała". – Nie ulegliśmy naciskom – podkreślił Waszczykowski. Zapowiedział, że w najbliższym czasie premier Beata Szydło pojedzie z wizytą do Paryża i spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

– Udało nam się odbudować i pogłębić współpracę regionalną. Wróciliśmy do tradycyjnego formatu Grupy Wyszehradzkiej, ale stworzyliśmy też nowe inicjatywy m.in. Trójmorze i Dziewiątkę bukaresztańską – mówił Waszczykowski, dodając, że udało się zwiększyć obecność Polski na arenie międzynarodowej.

twitter

Ukraina i Rosja

Nawiązując do stosunków z Ukrainą, minister powiedział, że Polska "nie akceptuje aneksji Krymu i inicjowanej przez Rosję rebelii w Donbasie". – Natomiast wymagamy prostych rzeczy, jak poszanowanie prawdy historycznej i dziedzictwa kulturowego. Nie ma tutaj symetryczności w wielu kwestiach i chcemy, żeby to było uszanowane – podkreślił.

– Pozycję w regionie i świecie chcemy budować w oparciu o kompetencje i zdolności oddziaływania, a nie za cenę poklepywania po plecach, gdy atakowane są nasze narodowe interesy – oświadczył Waszczykowski. Dodał, że MSZ wspiera promocję naszego kraju poprzez media, m.in. portal Poland.pl i telewizję TVP Polonia. – Angażujemy się w zwalczanie propagandy i dezinformacji, szczególnie płynącej ze strony Rosji – podkreślił Waszczykowski.

Czytaj też:
MSZ odpowiada na zarzuty Parlamentu Europejskiego: To polityczny instrument nacisku na Polskę

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także