Rewelacje na temat Verhofstadta ujawniła belgijska lewicowa Partia Pracujących (PvdA). Jej zdaniem w latach 2010 – 2016 Verhofstadt był jednym z dyrektorów firmy żeglugowej Exmar i zarabiał w niej 60 tys. euro rocznie. Przedsiębiorstwo miało spółkę offshore zarejestrowaną na Bermudach.
Cytowany przez Politico rzecznik Verhofstadta Bram Delen twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne, a PvdA specjalnie wprowadza zamieszanie na podstawie wątpliwych dowodów. Jak podkreślił, Verhofstadt opuścił zarząd firmy ponad rok temu. Politico informuje, że we władzach tego przedsiębiorstwa zasiadał także Howard Gutman, były ambasador USA w Belgii nominowany przez Baracka Obamę. Spółka miała unikać płacenia podatków.
Afera, którą media nazwały Paradise Papers, to kolejna odsłona ujawniania dokumentów dotyczących rajów podatkowych. Zamieszani są w nią nie tylko celebryci, ale także głowy państw i światowe koncerny. Na opublikowanej niedawno liście znalazły się takie firmy jak Nike, Apple, Uber i Facebook oraz gwiazdy m.in. Bono i Madonna. Największe emocje budzi jednak lista 120 polityków z 50 krajów. W materiałach pojawia się m.in. brytyjska królowa Elżbieta II, a także doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa.