Coraz więcej chętnych na gaz z USA. Powód? Uniezależnienie od Rosji

Coraz więcej chętnych na gaz z USA. Powód? Uniezależnienie od Rosji

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / EPA / ROMAN PILIPEY
W ubiegłym tygodniu PGNiG podpisało pięcioletni kontrakt z firmą Centrica LNG na dostawy gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych. Rząd podkreśla, że to wypełnienie strategii dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, co jest możliwe dzięki budowie gazoportu w Świnoujściu. Głównym celem strategii jest uniezależnienie od rosyjskiego surowca. Jak się okazuje, taki kierunek obrała nie tylko Polska.

W ślad za Polską, także Niemcy chcą postawić na większą niezależność energetyczną. Sprawę opisuje "Nasz Dziennik".

"W tej chwili Amerykanie sprzedają swój gaz z jednego terminalu LNG – Sabine Pass w Luizjanie. Ale budowane są kolejne dwa takie porty do załadunku skroplonego paliwa na gazowce, które mogą rozwozić surowiec na wszystkie kontynenty, a następne są w planach" – czytamy w gazecie.

Jak zauważa "Nasz Dziennik", tą rozbudową są zainteresowane państwa europejskie. Firmy energetyczne ze Starego Kontynentu rezerwują moce przesyłowe w terminalach. Wszystko po to, aby zapewnić sobie dostęp do błękitnego paliwa z USA.

Decyzję o zagwarantowaniu mocy w budowanych obecnie w Stanach Zjednoczonych terminalach podjęli m. in. Niemcy.

Czytaj też:
PGNiG zawarło 5-letni kontrakt na dostawy amerykańskiego gazu LNG

Źródło: Nasz Dziennik
Czytaj także