– Wydarzenia pod Pałacem Październikowym są dobrze zaplanowaną prowokacją, której celem było zdyskredytowanie pokojowego protestu, ponieważ dziś była kolejna pokojowa demonstracja – przekonywał Saakaszwili. Podkreślił również, że Ruch Nowych Sił nie ma związku z atakiem na Pałac Październikowy.
Polityk poinformował, że wzywa społeczność międzynarodową do zbadania, kim są prowokatorzy, którzy rzucali petardy, którzy wzywali ludzi do szturmu. – Większość z nich była w kominiarkach i, jak rozumiem, nikt z nich nie został zatrzymany – powiedział Saakaszwili.
W niedzielę w Kijowie odbywał się kolejny marsz wzywający do impeachmentu prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki. Gdy uczestnicy protestu dotarli do placu Majdanu Niepodległości, kilkaset osób ruszyło na znajdujący się w pobliżu Pałac Październikowy. Media donoszą, że stało się to po tym, jak Saakaszwili oświadczył, że ten gmach będzie sztabem koordynacyjnym jego akcji.
Pałac Październikowy pełni funkcję domu kultury i sali koncertowej. Właśnie wczoraj, kiedy doszło do szturmu, odbywał się w nim koncert.
W wyniku starć przed Pałacem ucierpiało kilkudziesięciu mundurowych.