• Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Monachium 2.0

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na szczycie w Mińsku nie doszło do formalnego rozbioru Ukrainy. Zachód de facto przypieczętował jednak całkowitą utratę kontroli Kijowa nad „ludowymi republikami”. Rosja zyskała zaś czas na przygotowanie kolejnego etapu agresji.

Cztery mocarstwa zawarły porozumienie pokojowe: Niemcy wkroczą jutro na teren Sudetów” – donosił 30 września 1938 r. „The New York Times”. „Żądania nazistów spełnione. Hitler dostał niemal wszystko, o co poprosił. Gwarancja dla pokoju” – informował amerykański dziennik na pierwszej stronie. Czołówki gazet brytyjskich i francuskich były jeszcze bardziej optymistyczne.

Hitler, który pół roku wcześniej dokonał Anschlussu Austrii, żądał przyłączenia do III Rzeszy zachodniej części Czechosłowacji, aby ratować jakoby prześladowanych „Niemców sudeckich”. (…) Na spotkanie dające „ostatnią szansę na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu” – jakbyśmy dziś powiedzieli – do Monachium przybyli wówczas Chamberlain, francuski premier Daladier, Hitler i jego oddany włoski sojusznik Mussolini, który występował jednak w roli bezinteresownego obrońcy pokoju. Dla zdradzonych wówczas Czechów miejsca przy stole zabrakło. Przynajmniej nikt nie zmuszał ich jednak do podawania Hitlerowi ręki. (…)

Cały artykuł dostępny jest w 8/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także