W piątek przed południem rozpoczęła się oficjalna wizyta premiera Morawieckiego w Niemczech. Podczas rozmów z kanclerz Merkel Premier nie unikał trudnych i kontrowersyjnych tematów, takich jak Nord Stream 2. Kanclerz Niemiec podkreśliła, że projekt nie zagraża dywersyfikacji. Merkel zaznaczyła, że jest to projekt gospodarczy, a nie polityczny.
Premier Polski podkreślił, że liczy, iż w przyszłości uda się wznowić dyskusje na ten temat.
– Omówiliśmy temat Ukrainy i w tym kontekście Nord Stream 2. Nie zgadzam się, że jest to dywersyfikacja. To jest gaz z tego samego źródła, tylko inną drogą. W tym temacie ważne było to, co pani kanclerz powiedziała, że nie wyobraża sobie, żeby gaz przestał płynąć przez Ukrainę – mówił premier.
Zaproszenie do Polski
Mateusz Morawiecki ponadto zaprosił kanclerz Merkel na obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Rozmawialiśmy również o tym, żeby pięknie uczcić polskie stulecie odzyskania niepodległości. Zaprosiłem panią kanclerz do Polski. To dla nas wyjątkowo istotny moment – przekazał.
W rozmowie poruszono również kwestie współpracy gospodarczej oraz wspólnej polityki obronnej.
– Sądzę, że bardzo dobre ostatnie rozmowy na szczeblu ministerialnym i roboczym, mogą przełożyć się na pewne konkretne wspólne projekty. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tej współpracy – mówił.
Mateusz Morawiecki zaznaczył również, że Polska ma podobne stanowisko do Niemiec w sprawie Brexitu. Premier podkreślił, że rozmowy były bardzo udane oraz podziękował kanclerz Merkel za zaproszenie.
– Mamy bardzo dobre perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce i w Niemczech. I możemy być pozytywną lokomotywą zmian dla całej Unii Europejskiej – zapewnił Morawiecki.
Czytaj też:
Szef PSL o Nord Stream 2: To klęska polityki zagranicznej rządu PiS
Czytaj też:
Tillerson: Polska i USA są przeciwni Nord Stream 2