"Dzisiaj Unia Europejska zaczyna mówić głosem Polski w sprawie agentów KGB i rosyjskiego panoszenia się na starym kontynencie" – zapewnia Czarnecki w wywiadzie udzielonym portalowi wpolityce.pl.
Czarnecki ocenił, że nie należy oczekiwać gwałtownej zmiany stanowisk największy unijnych państw – Niemiec i Francji, ale byłoby dobrze "gdyby na przyszłość większość państw UE cechował wobec pana pułkownika Putina większy realizm i pragmatyzm, który Polska ma" – przekonuje.
Europoseł stwierdził, że Niemcy starają się prowadzić z Rosją "wyrafinowaną grę", która ma polegać z jednej strony na głosowaniu za sankcjami przeciwko Federacji Rosyjskiej, a jednocześnie z drugiej strony próbują z nią prowadzić wielkie interesy, czego przykładem może być Nord Stream 2.
Czytaj też:
Ranking najbardziej kontrowersyjnych europosłów. Polacy wysokoCzytaj też:
Polska wydali rosyjskich dyplomatów? Premier: Odpowiedź w poniedziałek