– Gdybyście rok temu zapytali mnie, czy możliwe jest to, że zagraniczni bojownicy wmieszają się w fale migrantów, odpowiedziałbym "nie", bo wtedy, przy całym ryzyku z tym związanym, wyższych rangą członków IS nie wysyłano do Europy w ten sposób – mówił Minniti.
Jak jednak dodaje włoski minister spraw wewnętrznych, ta kwestia uległa zmianie. Polityk twierdzi, że zmieniła sie sytuacja ISIS na froncie, przez co jego wojownicy starają się w większej ilości przedostać do Europy. – Ryzyko jest i pozostanie wysokie - mówił minister. Polityk podkreślił, że osoby podejrzane o współpracę z terrorystami są stale monitorowane przez włoskie służby. Jak jednak dodał, należy pamiętać, że osoby odpowiedzialne za zamachy w Europie, nie pochodziły z Syrii i Iraku, lecz byli dziećmi osób, które nie potrafiły się zintegrować.
Czytaj też:
Terrorysta z ISIS zatrzymany przez ABW. Stanie przed polskim sądemCzytaj też:
Irak: 15 kobiet z Turcji skazano na śmierć za przystąpienie do ISIS