O dzisiejszym proteście Nawalnego informuje Leonid Ragozin, były dziennikarz BBC, obecnie pracujący dla rosyjskiego "Newsweeka".
Nawalny planuje zorganizowanie antyputinowskiego wiecu. Podczas dzisiejszej manifestacji podszedł do niego policjant, który przekazał mu, że jeżeli nie zrezygnuje ze swoich planów, zostanie aresztowany.
Nawalny od lat organizuje rosyjską opozycję i stara się protestować przeciwko poczynaniom władz Kremla. Nawalny chciał m.in. wystartować w tegorocznych wyborach prezydenckich w Rosji, ale nie pozwolono mu na to. Decyzją Centralnego Biura Wyborczego w Rosji, opozycjonista dostał zakaz udziału w wyborach. Oficjalnym powodem nałożenia na polityka zakazu, są ciążące na nim wyroki sądowe.
Czytaj też:
Przewodniczący Komisji Europejskiej: Putin to mój przyjaciel
Czytaj też:
Czaputowicz o rosyjskich wyborach: Nie można ich uznać za demokratyczne