Goodall nie cierpi na żadną ciężką chorobę, a jednak zdecydował się na dokonanie samobójstwa. W tym celu poleci do Szwajcarii, gdzie w maju podda się eutanazji.
– Bardzo żałuję, że dożyłem do tego wieku – powiedział w wywiadzie, którego udzielał w dniu swoich 104 urodzin.
Mężczyzna przekonuje, że nie jest szczęśliwy i chce zakończyć swoje życie.
Co ciekawe mężczyzna pomimo sędziwego wieku cały czas pozostawał czynny zawodowo, wykładał oraz publikował naukowe artykuły dotyczące biologii. Dwa lata temu głośno było o próbach usunięcia go z uczelni. Władze placówki uznały, że ktoś w wieku 102 lat nie powinien już wykładać. Ostatecznie jednak uczelnia ugięła się pod presją środowisk naukowych z całego świata, które oprotestowały tę decyzję.