Przewodniczący Bundestagu: Czy naprawdę musimy uczyć Polskę, jak walczyć o wolność?

Przewodniczący Bundestagu: Czy naprawdę musimy uczyć Polskę, jak walczyć o wolność?

Dodano: 
Wolfgang Schauble
Wolfgang Schauble Źródło: PAP/EPA / Armando Babani
Wolfgang Schäuble to przewodniczący niemieckiego Bundestagu, były szef CDU, były minister spraw wewnętrznych i były szef resortu finansów. W rozmowie z "Berlin Policy Journal" mówi o problemach, z jakimi zmaga się dziś Europa, o szczególnej roli, jaką w procesie pokonywania tych problemów muszą odegrać Niemcy, a także o dialogu z Polską.

"Proces integracji europejskiej osiągnął krytyczny moment. Jeśli nie uda nam się znaleźć rozwiązania, Unia nieuchronnie przekształci się w luźny sojusz różnych podgrup, połączonych ze sobą ograniczonymi porozumieniami gospodarczymi. Ten rodzaj wzmocnionej strefy wolnego handlu nie rozwiązałby problemów egzystencjalnych i wyzwań zewnętrznych stojących przed społeczeństwami europejskim" – Schäuble wypowiedział te słowa w 1994 roku. Zapytany, czy i dziś są one aktualne, odpowiada: "Zagrożenie wzrosło".

Pozytywny realizm

Wolfgang Schäuble zauważa: "Obowiązkiem polityki jest reagowanie na zmiany – ujarzmienie postępu przy zachowaniu koniecznego poziomu poczucia wspólnoty. W przeciwnym razie zostawiamy miejsce dla niestabilnych, populistycznych ruchów i sił. Nasz wolny i demokratyczny porządek wymaga spójności, a do stworzenia tej spójności potrzeba siły przyciągania – magnetycznego rdzenia, który spaja wszystko razem. Jest to problem wieczny".

Przewodniczący Bundestagu wskazuje, że trudno przewidzieć, jak zmieni się kształt UE, nawet w ciągu najbliższych dwóch lat. Jego zdaniem polityk nie będzie działał sprawnie bez pewnej dozy optymizmu, zdając się na myślenie jedynie negatywne.

Zadanie dla Niemiec

Zapytany o szczególną rolę Niemiec w budowanie europejskiej wspólnoty mówi, że taka rola wynika z historii. "Jesteśmy w sercu Europy i jesteśmy dość dużym krajem według europejskich standardów – według niektórych trochę zbyt dużym. Dlatego naszym zadaniem jest promowanie równości i spójności w Europie. Jeśli nam się to nie uda, ponosimy konsekwencje bardziej, niż ktokolwiek inny. Musimy w szczególności zapewnić, aby jedno z największych osiągnięć integracji europejskiej, a mianowicie przezwyciężenie podziału na Wschód-Zachód, nie uległo dezintegracji. Pierwszego dnia po reelekcji kanclerz Angela Merkel przebywała w Paryżu; drugiego dnia odwiedziła Warszawę. W tym krótkim czasie, gdy jestem przewodniczącym Bundestagu, nawiązałem kontakt z różnymi polskimi partnerami" – mówi Schäuble ""Berlin Policy Journal".

Kwestia polska

Podczas rozmowy poruszona została także sprawa Polski i Węgier, które przedstawiono jako przykłady państw oddalających się od wartości europejskich.

Szef Bundestagu zapytany o to, jak rozmawiać z takimi krajami, odpowiada: "Rozmawiając z polskimi kolegami, obraża ich zarzut, że nie honorują już europejskich wartości. Interpretują to inaczej. Nie mamy innego wyboru, jak komunikować się ze sobą o tych różnicach, bez arogancji. Musimy również wziąć pod uwagę ich wyjątkowe doświadczenia (...) Polacy są oburzeni za domniemanie, że ich kraj łamie praworządność. Musimy o tym porozmawiać i możemy – ale nie wtedy, gdy spojrzymy w dół na nasze nosy i powiemy: "Ja tu rządzę", jak gdybyśmy byli z powrotem w klasie. Czy naprawdę musimy uczyć Polskę, jak walczyć o wolność i samostanowienie? Nie jestem tego pewien. Patrząc na historię w ciągu ostatniego stulecia, ważne jest, aby wykazać szacunek. Gdyby Polacy nie mieli odwagi przeciwstawić się dyktaturze, być może nie moglibyśmy przeprowadzać tego wywiadu".

Źródło: "Berlin Policy Journal"
Czytaj także