Szef brytyjskiego MSZ padł ofiarą telefonicznego żartu? Miał rozmawiać z "premierem" Armenii

Szef brytyjskiego MSZ padł ofiarą telefonicznego żartu? Miał rozmawiać z "premierem" Armenii

Dodano: 
Były premier Wielkiej Brytani Boris Johnson
Były premier Wielkiej Brytani Boris JohnsonŹródło:PAP / OLIVIER HOSLET
Szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson miał paść ofiarą dwóch żartownisiów z Rosji. Aleksiei Stoljarow i Wladimir Kuzniecow (znani jako Lexus i Vovan), którzy na co dzień zajmują się robieniem telefonicznych żartów, twierdzą, że zdołali dodzwonić się do ministra i przekonać go, że rozmawia z szefem armeńskiego rządu.

Sprawę opisał "The Guradian". Nie ma jeszcze pewności, czy nagranie jest prawdziwe, i czy Rosjanom rzeczywiście udało się dodzwonić do Borisa Johnsona. Na nagraniu słychać głos podobny do głosu ministra, jednak brytyjski MSZ jak dotąd nie odpowiedział "Guardianowi" na pytanie o rozmowę.

Jak twierdzą rosyjscy pranksterzy, rozmowa z szefem MSZ Wielkiej Brytanii trwała 18 minut. Stoljarow i Kuzniecow opublikowali nagranie rozmowy, która miała zostać przeprowadzona w ubiegłym tygodniu. Na nagraniu słychać jak mężczyzna podający się za premiera Nikola Pasziniana, prosi o radę jak prowadzić politykę wobec Władimira Putina. Pojawia się także temat reakcji Wielkiej Brytanii na próbę otrucia Siergieja Skripala w Salisbury.

– Będziemy nadal naciskać oligarchów otaczających Putina – mówi na nagraniu mężczyzna, który ma być Borisem Johnsonem. Dalej rzekomy szef MSZ ma przekonywać rozmówcę, iż Wielka Brytania posiada dowody potwierdzające, że za otruciem Skripalów stoi Rosja.

Wątpliwości co do tego czy rozmawia z premierem Armenii Johnson miał zacząć nabierać, gdy Rosjanin udający armeńskiego premiera powiedział mu, iż Putin w czasie spotkania z nim zdradził, że finansuje brytyjską Partię Pracy.

Wcześniej, para rosyjskich żartownisiów na podobny żart nabrała m. in. prezydenta Turcji oraz Eltona Johna.

Źródło: rp.pl / "The Guradian"
Czytaj także