W niemieckim zoo w Lunebach doszło do wielkiej ucieczki zwierząt powszechnie uważanych za dzikie i niebezpieczne. Policja zaleciła mieszkańcom, aby pozostali w domach.
Do ucieczki zwierząt doszło w piątek. Z prywatnego zoo w Lunebach, miejscowości położonej niedaleko granicy z Belgią, uciekły dwa lwy, dwa tygrysy, jaguar i niedźwiedź.
Policja wydała komunikat, aby mieszkańcy pozostali w domach, a w razie zauważenia zwierzęcia, natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy.
Po południu służby wydały jednak komunikat, że kryzys został zażegnany i udało się wyłapać większość zwierząt. Niestety funkcjonariusze zostali zmuszeni do zastrzelenia niedźwiedzia.
Czytaj też:
Narodziny lwów w gdańskim zoo [VIDEO]
Czytaj też:
Holandia: Syryjczyk zabił policyjnego psa. Krzyczał "Allahu Akbar"
Źródło: Gazeta Wyborcza