Spotkanie przywódców odbędzie się już za niecałe 24 godziny, w Singapurze. Historyczne rozmowy mają dotyczyć między innymi denuklearyzacji Półwyspu, relacjach Pjongjangu z Seulem oraz gróźb północnokoreańskich władz pod adresem USA.
Rozmowy idą szybko
„Wspaniale być w Singapurze, czuć ekscytację w powietrzu” – napisał dzisiaj prezydent USA na Twitterze. Zarówno Donald Trump jak i Kim Dzong Un są bowiem w Singapurze już od niedzieli, mieszkając w mieszczących się niedaleko siebie hotelach.
Jak podaje BBC News, chociaż Donald Trump, jeszcze kilka dni temu ostrzegał, że rozmowy mogą zakończyć się bardzo szybko, strona amerykańska jest obecnie optymistycznie nastawiony do spotkania.
Serwis BBC News, informuje, że nieoficjalne rozmowy poprzedzające oficjalne spotkanie Trumpa i Kim Dzong Una postępują "szybciej niż tego oczekiwano”.
Biały Dom potwierdził też, że prezydent USA spotka się z Kim Dzong Unem w cztery oczy (tylko w towarzystwie tłumaczy). Od razu po spotkaniu, Trump ma odlecieć z Singapuru.
Czytaj też:
Dr Bartosiak: Zmieni się cały układ geopolityczny świata